Początek

 Ostatnimi czasy bardzo bawi mnie natłok informacji, demotów, szpileczek, kwejków i miliona postów, w których to jest napisane o idealnych kobietach, mężczyznach, związkach itp. Nagle ludzie przeglądający to szukają odzwierciedlenia tego wszystkiego we własnym życiu, w swych osobistych związkach. Ale jaka tak naprawdę jest rzeczywistość czy każdy przeciętnie wyglądający facet nie może być świetnym partnerem? Czy średnio wyglądająca dziewczyna musi mieć kompleksy, gdy tylko znajdzie faceta, który podoba się też innym kobietom?  Sam fakt doby internetu wprowadza nierealny pogląd na rzeczywistość. Usilne dążenie do ideału. Porównywanie się do innych i staranie się dorównać trendom kreowanym w społeczeństwie. Ludzie przez to zatracają własną tożsamość zaczynają się dostosowywać do tego czym by chcieli być co w większości nie jest lepsze od ich własnego odbicia w lustrze. Nie dostrzegają własnego piękna. Skąd do się wszystko bierze? 

  Nie liczę na grono czytelników, po prostu czuje potrzebę przelania własnych spostrzeżeń w innej formie.